Reklama

„Warchoły” z Ursusa - Rodzina Państwa Białachów

08/06/2016 20:29

Wspomnienie protestów robotniczych z czerwca 1976 roku w Ursusie przyczyniło się w jakimś sensie do integracji ludzi związanych z fabryką. Pierwszy bunt po masakrze na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku, obrastał niemal w lokalną legendę. Taka sytuacja jeszcze trzy lata wcześniej nie była do pomyślenia. Część społeczeństwa, która uwierzyła w tzw. „otwarcie” na zachód ekipy Gierka, przestała zwracać uwagę na tak zwane „chwilowe” braki w zaopatrzeniu, katastrofę ekologiczną i życie państwa na kredyt. Dopiero czerwiec 1976 roku i zapowiedź drastycznych podwyżek na podstawowe artykuły, uzmysłowił ludziom po jakim gruncie stąpa „przewodnia” siła narodu. Ursus zbuntował się pierwszy. Niekiedy brały w tym buncie udział całe rodziny, zatrudnione w gigancie przemysłowym jakim były Zakłady Przemysłu Ciągnikowego. Obok FSO i Huty Warszawa, fabryka w Ursusie była dumą i chlubą gospodarki socjalistycznej na Mazowszu. Rodzina Państwa Białachów  z osiedla „Niedźwiadek” jest przykładem zaangażowania w działalność opozycyjną od czerwca 1976r. Pani Walentyna brała udział w wypadkach czerwcowych. Jej mąż Mieczysław, był działaczem podziemnej „Solidarności”, kolporterem „Wolnego Głosu Ursusa”, „Sektora” i „Tygodnika Mazowsze”. Zaangażowany w służbę porządkową podczas wizyt papieskich, kontynuował swoją działalność przy grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki w kościele na warszawskim Żoliborzu. Na fotografii rodzina Państwa Białachów podczas wypoczynku, zorganizowanego przez Tajną Komisję Zakładową koło Osielca w Beskidach ( lata 80-te).

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do