Reklama

„Warchoły” z Ursusa w sutannach

13/06/2016 15:53

Do zaszczytnego miana „warchołów” z Ursusa, zasłużyło również duchowieństwo z dekanatu ursusowskiego ( w latach 70-tych pruszkowskiego), które czynnie włączyło się na różnych etapach do walki o prawa człowieka. Najbardziej znaczącą postacią wśród księży był ksiądz prałat Kazimierz Szklarczyk, od 1973 roku proboszcz parafii pod wezwaniem św .Józefa w Ursusie .Po wydarzeniach czerwcowych pomagał robotnikom wyrzuconym z pracy . Współpracował z działaczem KSS „KOR” Stanisławem Karpezo. Spotykał się z byłymi kombatantami Armii Krajowej czego skutkiem było wmurowanie na terenie kościoła tablic upamiętniających walkę zbrojną podziemia niepodległościowego 1939-1945. W krytycznej chwili 13 grudnia 1981, zezwolił działaczom „Solidarności” na publiczne wywieszenie na tablicy parafialnej odezwy, wzywającej społeczeństwo do oporu przeciwko reżimowi. W okresie stanu wojennego, salki i obiekty na terenie parafii były zawsze otwarte na cele działalności tajnych struktur. Działała za wiedzą i zgodą ks.Szklarczyka pomoc dla rodzin internowanych i uwięzionych działaczy, którą prowadziła m.in. Teresa Parol oraz żona internowanego działacza zakładowej „Solidarności” Eugeniusza Korzeba. Barbara Jarkiewicz ( 1937-2009) nauczycielka języka polskiego, prowadziła tak zwany Teatr Poniedziałkowy, podczas którego robotnicy słuchali poezji Miłosza, i prozy Vaclava Havela. Ksiądz Szklarczyk wspierał organizację obozów i kolonii dla dzieci ze środowiska związanego z podziemną „Solidarnością”, w których udział wzięły między innymi rodziny Państwa Bujaków, Janasów, Karpezów. Lipińskich, Białachów, Rogowskich ,Romanowskich, Latusków, Sadowskich, Roguskich, Gawrońskich. Co tygodniowa msza św. za Ojczyznę gromadziła setki wiernych. Po mszy była okazja do spotkań, wymiany informacji i bieżącego kolportażu bibuły. W dniach kiedy przypadała jakaś  rocznica ( porozumienia sierpniowe, wydarzenia grudniowe 1970) wszyscy szli pod pomnik Czerwca 1976. Na „13-tą” w niedzielę przyjeżdżały środowiska opozycyjne z poza Ursusa. Nawet z dalekiego Chełma ( Barbara Szubert) czy z mazurskiego Wielbarka Mszę odprawiał ks. Mieczysław Nowak. Podobne wsparcie uzyskali opozycjoniści z Ursusa od ówczesnego proboszcza na Gołąbkach księdza Józefa Zawitkowskiego. W podziemiach kościoła św. Jana Apostola i Ewangelisty, w grudniu 1981 roku ukrywał się przewodniczący Komisji Fabrycznej „S” Zbigniew Janas.

Na fotografii z 1978 r. ks.Kazimierz Szklarczyk z dziećmi ze szkól w Ursusie, przystępującymi do pierwszej komunii.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do