
Najwięcej bezrobotnych w naszej dzielnicy to ludzie w wieku 35-44 lata. Stanowią aż 30,4 - 32,6 proc. ogółu nie mających pracy. To odsetek najwyższy w całej Warszawie, podobnie jak na Bemowie czy Białołęce.
Za to już inne wskaźniki są lepsze niż gdzie indziej. Bezrobotni ze stażem pracy do roku to tylko 18,6 - 21,6 proc. ogółu, natomiast w sąsiednich Włochach rekord: 24,2 - 26,4 proc.
Również bezrobotnych z wykształceniem wyższym nie mamy najwięcej, bo “tylko” 23,9 - 34,0 proc., podczas kiedy Ursynów i Wilanów (dzielnice zdominowane przez klasę średnią) - 44,3 - 54 proc.
No i wreszcie nie pracujący dłużej niż 24 miesiące. Tu też rekordów nie bijemy (19,9 - 22,7 proc.ogółu), podczas kiedy na Bemowie, Bielanach, Żoliborzu, Ochocie, Mokotowie, Ursynowie i w Śródmieściu odsetek ten waha się od 25,7 do 28,1.
Natomiast warszawskim statystycznym bezrobotnym jest mężczyzna w wieku 35-44 lata, z dotychczasowym stażem do jednego roku pracy, za to bez pracy… powyżej 24 miesięcy.
W lipcu 2016 r. bezrobotnych było w Warszawie prawie 200 tys. osób, co stanowi 7,7 proc. ogółu mieszkańców w wieku produkcyjnym. W porównaniu z resztą kraju nie jest więc najgorzej, bo stopa bezrobocia w całej Polsce wynosi 8,6 proc.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie