
Tak mówią właściciele tego prywatnego przedszkola. Znamy tańsze, np. „Biały Miś”, ale „Pomarańczowa Ciuchcia” ma bardzo dobrą opinię. I może to czesne 850 zł miesięcznie nie jest takie wygórowane…
Bo… dzieciaki mają tam autorskie programy dydaktyczne, opiekę psychologa i lekarza pediatry, wychowawców pełnych pasji, dobrze wykształconych i młodych. Jedzenie jest smaczne i zdrowe, bo żaden tam catering, tylko własna kuchnia. Na dodatek grupy są małe, więc znakomicie się integrują, łatwe są też do przypilnowania, co wpływa na ogólne bezpieczeństwo przedszkolaków.
Jest tu też rzecz bardzo ważna we współczesnym świecie: język angielski. Dzieciaki uczą się go codziennie, i to w sposób, w jaki poznają język ojczysty – dzięki aranżowanym sytuacjom z normalnego życia rodzinnego i rówieśniczego.
Wreszcie program, niezwykle bogaty: koncerty, przedstawienia (np. Teatr Zabawek), niezwykłe wycieczki (np. do wioski Pod Kogutem), imprezy (np. Bal Jesieni) czy spotkania z interesującymi dorosłymi i nowatorskie, choć sprawdzone metody pracy, np. glottodydaktyka.
Zainteresowała nas szczególnie ta glottodydaktyka. Cóż to jest? I dostaliśmy wyjaśnienie: „ Glottodydaktyka nakazuje traktować każde dziecko indywidualnie. Pracując tą metodą musimy bardzo dokładnie poznać dziecko - podmiot swoich oddziaływań, a co za tym idzie stosować zróżnicowany stopień trudności zadań dostosowanych do możliwości indywidualnych wychowanka. Glottodydaktyka pozwala dziecku badać i poznawać otaczający je świat, cieszyć się z odkryć, jakich samo dokonuje. Pozwala dziecku rozwijać się poznawczo” .
Ursus jest dzielnicą coraz młodszych ludzi, którzy szukają dla swych dzieci przedszkoli dających o wiele więcej wiedzy i umiejętności niż sami ich w młodości doświadczyli. Skłonni są też więcej zapłacić za wartościową przedszkolną przygodę. „Pomarańczowa Ciuchcia” im to umożliwia. (j)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie