
Wczoraj został zatrzymany napadający na kobiety mężczyzna, którego – na szczęście – zarejestrowały kamery monitoringu przy Factory Ursus. Jest nim 25-letni Krzysztof C., który przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Od pierwszych aktów przemocy nie minął tydzień, a sprawca jest już w areszcie. Policja potwierdza, że zatrzymanie było możliwe dzięki pomocy internautów, zwłaszcza czytelników portalu „Warszawa w Pigułce”, a także dzięki członkom Wolskiej Grupy Wsparcia. Sama poszkodowana BM długo zastanawiała się czy zgłosić się na policję. W końcu uznała, że nie może z tym zwlekać. I dobrze.
„Warszawa w Pigułce” drukuje jej list, który przytaczamy tu w całości jako dowód, iż współpraca obywateli na różnych szczeblach organizacyjnych daje pozytywne i szybkie rezultaty.
„Chciałabym serdecznie podziękować policjantom z Komendy przy ulicy Opaczewskiej 8 – pisze poszkodowana - całemu Wydziałowi do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu, a w szczególności Panu Mariuszowi Troszkiewiczowi za wielkie zaangażowanie w pracę, wsparcie i życzliwe podejście. Dziękuję za poświęcony czas, za wnikliwość w śledztwie i dokładność.
Zapamiętam również Pana mądre rady. Są jeszcze osoby, które swoją pracę wykonują z powołania, czego bardzo gratuluję.
Dziękuję również Panu Pawłowi Kasprzakowi za bezpośredni i natychmiastowy kontakt w sprawie i kompetencje.
Dziękuję Panu Jerzemu Garbowskiemu za profesjonalizm, serdeczność, wielkie wsparcie i mądrość życiową, którą się Pan potrafi dzielić.
Dziękuję także Panu Marcinowi Kowalczykowi i Robertowi Szypulskiemu za zaangażowanie.
Jak również Panu Komendantowi KRP Warszawa III Andrzejowi Karpińskiemu.
Nie myślałam, że sprawa zakończy się tak szybko i pozytywnie więc jeszcze raz moje wyrazy uznania i szacunku dla całego zespołu.
Poszkodowana B. M.”
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie