Reklama

11 maja 1988 r. wybuchł strajk w Ursusie: narodziny nowej młodej „Solidarności”

Tego dnia, 29 lat temu, w Ursusie narodziła się nowa młoda „Solidarność”. Także na Wybrzeżu i na Śląsku. Po latach przerwy do głosu dochodzi młode pokolenie pracownicze. Większość uczestników strajku stanowią robotnicy poniżej 30 roku życia.

Strajk okazał się tylko częściowo udany, ale to była iskra, która obudziła warszawiaków, a w trzy miesiące później dzięki niej przez Polskę przeszła fala strajków, która dała w konsekwencji upadek socjalizmu i nową Polskę. Generacja 1988 miała w tym swój niezaprzeczalny udział.

Mariusz Ambroziak, współorganizator strajków majowych i sierpniowych 1988 r. w fabryce Ursus, ówczesny działacz ruchu „Wolność i Pokój”, tak to z perspektywy lat ocenia:

„Nie ulega wątpliwości, że byliśmy ludźmi bardzo młodymi. Było w nas, w różnych okresach czasu, uczucie uczestnictwa w czymś ważnym, niepowtarzalnym, pomimo iż myślenie o wolnej, niezależnej, demokratycznej Polsce, było uważane za myślenie abstrakcyjne. Skupialiśmy się wówczas na konkretnych akcjach, czyli kolportażu prasy podziemnej, uczestnictwie w mszach świętych za ojczyznę, malowaniu na ścianach kotwice i hasła (np. „Precz z komuną!”, „Solidarność jest, była i będzie” czy „Telewizja kłamie”). Pielęgnowaliśmy ważne daty w historii Polski, co zaczynało się od zgromadzeń, mszy świętych, a kończyło wyjściem na ulice i demonstracjami. Gdzie wśród głównych haseł było uwolnienie więzionych działaczy, umożliwienie legalnej działalności Solidarności czy hasła antysowieckie”.

A publicysta Mariusz A. Roman tak to ocenia:

„Maj 1988 wpisuje się w tradycję polskich zrywów niepodległościowych, za jakimi zawsze w naszej historii stała młodzież. 29 lat temu młodzi robotnicy, studenci i uczniowie, podjęli walkę z reżimem komunistycznym, jako spadkobiercy ideałów Kolumbów – nazywając siebie generacją 1988. Ich działania wymykały się wówczas nie tylko spod kontroli komunistycznych władz, ale i podziemnej „Solidarności”. I tego się pewnie jedni i drudzy wystraszyli - przyspieszając proces przemian systemowych w Polsce, ale i łagodząc zarazem proces transformacji wobec nomenklatury i agentury sowieckiej”.

Fot. ECS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do