Reklama

25 czerwca 1976 r. – dzień kolejnego przebudzenia obywateli PRL, preludium Sierpnia 1980

Tego dnia miała miejsce fala strajków i demonstracji ulicznych. Protestowało około 70–80 tys. osób, w co najmniej 90 zakładach pracy na terenie 24 województw.

Jaki był zapłon? Dzień wcześniej w Sejmie premier Piotr Jaroszewicz zapowiedział drastyczną podwyżkę cen wielu artykułów żywnościowych (m.in. mięso i ryby drożały o 69 proc., nabiał – o 64 proc., ryż – o 150 proc., cukier – o 90 proc.). Podwyżkę przedstawił jako projekt, ale ludzie wiedzieli, że to nie jest prawda, a zapowiadane konsultacje społeczne są fikcją.

W ursuskich Zakładach Mechanicznych strajk trwał od rana. Mimo iż dyrekcja wzywała do powrotu na stanowiska pracy, robotnicy wyszli z fabryki i udali się na tory kolejowe, by powiadomić mieszkańców kraju o proteście. Ponad tysiąc osób stworzyło na torowisku żywą zaporę i zatrzymywało pociągi. Wreszcie rozkręcono tory i dodatkowo lokomotywą zablokowano powstałą wyrwę. Milicja pojawiła się dopiero po godzinie 21, a ponieważ wcześniej demonstranci dowiedzieli się o odwołaniu podwyżki, na miejscu było zaledwie kilkaset osób. Mimo tego starli się z mundurowymi. Po rozpędzeniu robotników oddziały milicji rozpoczęły regularną obławę na uciekających.
W Radomiu strajk rozpoczęli robotnicy Zakładów Metalowych im. gen. Waltera. Powiadomili o strajku inne zakłady – przyłączyło się jeszcze 25 najważniejszych – i wszyscy ruszyli pod gmach KW PZPR. Przekazano do Warszawy żądania odwołania podwyżki. Kiedy robotnicy zorientowali się, że w budynku partii nikogo nie ma, wdarli się do środka i zaczęli wszystko niszczyć, a o godz. 15.00 podpalili gmach. MSW skierowało do miasta oddziały ZOMO z Warszawy, Łodzi, Kielc i Lublina oraz słuchaczy Wyższej Szkoły Oficerskiej MO w Szczytnie – razem ok.1550 funkcjonariuszy. Rozpoczęły się gwałtowne starcia uliczne. Atakowano budynki milicji i Urzędu Wojewódzkiego, dewastowano sklepy. Oddziały milicji opanowały sytuację dopiero późnym wieczorem.
W Płocku strajki wybuchły w Zakładach Rafineryjnych i Petrochemicznych. Po zakończeniu pierwszej zmiany, około 14.00, rozpoczął się wiec, w którym brało udział kilkaset osób. Część uczestników ruszyła w kierunku gmachu KW PZPR, tłum gęstniał po drodze i pod siedzibą partii zebrało się ok. 3 tys. ludzi. Po ogłoszeniu komunikatu o odwołaniu podwyżki budynek obrzucono kamieniami. Ściągnięte z Łodzi oddziały ZOMO zaatakowały o godz. 21.
Zatrzymani uczestnicy wydarzeń byli przewożeni do komend MO i aresztów, gdzie przechodzili przez tzw. ścieżki zdrowia – szpalery milicjantów bijących ludzi pałkami. Do kolegiów ds. wykroczeń skierowano łącznie 353 wnioski o ukaranie zatrzymanych, orzeczono 314 kar aresztu. W lipcu i sierpniu odbyły się cztery procesy pokazowe, w których 8 osób skazano kary od 8 do 10 lat więzienia, 11 – na kary po 5–6 lat, a pozostałych na kary od 2 do 4 lat więzienia. W procesie ursuskim 7 osób skazano na 3 do 5 lat więzienia. W Płocku sądzono 34 osoby, 18 skazano na kary od 2 do 5 lat. Owe wyroki zapadały na zlecenie partii i nie miały nic wspólnego ze sprawiedliwością.

Źródło: niezależna.pl

NASZ KOMENTARZ

W 1976 r. protestowało kolejne pokolenie Polaków. Po strajkach, brutalnie tłumionych w latach 1956 (Poznań), 1968 (studenci) i 1970 (Wybrzeże) przyszła kolej na kolejne ośrodki, gdzie nowe generacje Polaków postanowiły upomnieć się o swoje prawa pracownicze. Był głęboki PRL, ale świadomość społecznej niesprawiedliwości i braku publicznej debaty narastała już w sposób widoczny. Tego jeszcze  nikt może nie nazywał wprost walką o wolność i demokrację, ale ta wolność i demokracja już wyglądała zza progu. Bez 1976 r., brutalnie stłumionego przez władze, które obiecywały ustami Gierka w 1970 r. porozumienie społeczne i naprawę państwa, nie byłoby roku 1980 - tak mądrze przeprowadzonego i skutecznego. Rok 1976 to był ostatni sygnał dla tej władzy, że dalej tak się nie da. I władza nie wyciągnęła właściwych wniosków. Rok 1980 był więc jej pierwszym upadkiem, a 1989 – upadkiem ostatecznym. Ursus zaś był na tej mapie WAŻNYM GŁOSEM POKOLENIA.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do