Reklama

Były dyplomata Jarosław G., niestety, z Ursusa, jest oskarżony o pedofilię

Pedofila w Ursusie wykrył Interpol. W czasie tzw. rutynowego monitoringu sieci jego funkcjonariusze odkryli, że jeden z adresów IP, wykorzystywanych do przesyłania materiałów z nielegalna pornografią pochodzi z Polski. Powiadomili o tym Komendę Stołeczną, która szybko powiązała przekazany adres IP z jednym z mieszkań w Ursusie.

Polscy policjanci, otrzaskani z najróżniejszymi formami seksualnych dewiacji, tym razem zaniemówili. Na znalezionych w domu Jarosława G. płytach, pendrive’ach i twardym dysku nagrane były filmy pornograficzne, nie tylko niezwykle brutalne, sadystyczne, a jeden z nich kończył się prawdopodobnie śmiercią uczestnika zarejestrowanej seksualnej orgii.

Na znalezionych filmach (ponad 2 tysiące) uczestnikami tych specyficznych erotycznych praktyk są dzieci, zwierzęta, a także uzależniona od alkoholu żona oskarżonego. Nagrania wyglądają na prawdziwe, a nie na inscenizacje, choć ostatecznej pewności nie ma. Ale nawet mimo tej wątpliwości jedno jest pewne: Jarosław G. posiadał i rozpowszechniał pornografię z udziałem dzieci i zwierząt oraz użyciem przemocy, co jest zabronione i obłożone odpowiednimi paragrafami kodeksu karnego.

Okolicznością w jakimś sensie łagodzącą czyn byłego dyplomaty jest to, że sam w tych filmach nie uczestniczy. Ściągał je z internetu, a potem rozsyłał do swoich znajomych preferujących ten rodzaj podniety seksualnej. Obciążają go jednak filmy z udziałem żony, którą przymuszał do tzw. „innych czynności seksualnych”, jak mówią śledczy, niezwykle ohydnych i porażających.

Żona oskarżonego już nie żyje, nie może więc być świadkiem w sprawie, ale ustalenia śledztwa są dość jednoznaczne i precyzyjne. Poddawana była presji z wykorzystaniem jej uzależnienia alkoholowego, co wyczerpuje znamiona przestępstwa opisanego w art. 198 KK.

Jarosławowi G. grozi kara do 12 lat więzienia, choć przyznał się tylko do posiadania broni. Nie przyznał się natomiast do posiadania i rozpowszechniania materiałów z nielegalna pornografią oraz do wykorzystywania żony do nieetycznych praktyk, gdyż – jak twierdzi – każdorazowo zgadzała się na filmowanie.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-03-07 21:41:50

    nie do wiary też mamy dzieci , a jest naszym sąsiadem.......................................

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-04-11 00:38:07

    Grabowiecki waszym sąsiadem?To pewnie p.Asie też znaliscie

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-05-22 17:00:40

    muza Beksinskiego

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Basia - niezalogowany 2018-07-17 00:19:46

    No tak.Mało o niej wiadomo

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ona zmarła 3.03.2015 - niezalogowany 2018-07-25 23:55:33

    Zobaczcie jego profil na fb... 2 miesiące przed jej śmiercią wystąpił w tv w programie o odchudzaniu. Zaraz po tym jak zmarła i orzed jedyne go interesowało to własny wygląd i koncerty.... Bardzo to wszystko smutne

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Basia - niezalogowany 2018-08-20 00:37:24

    Coś wiadomo więcej o P.Asi ? Była chora ale niestety jak widać z tym wszystkim była sama

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-04-26 23:22:48

    ja pierd... to w takim razie on odbił Tomkowi B. "Nadkobietę"... w książce Weissa ona to Basia a ten zwyrol to Max...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-27 00:20:19

    Tak, to ten wieprzek...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-05-27 00:20:44

    Tak, to ten wieprzek...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-05-30 23:27:50

    Jaki tytuł książki?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-08-31 04:30:36

    Taka świnia !!! Sam był dziadkiem. Z pierwszą żoną miał córkę, do niej zresztą dzwonił przez Skype podczas programu TVP o odchudzaniu, a tu takie kwiatki. Straszne. Przykro też, że zmarnował życie fajnej i ładnej dziewczynie - Joannie, byłej Tomka Beksińskiego. Lojalna, nigdy się na tego cwaniaka nie skarżyła, choć z premedytacją wpędzał ją w alkoholizm, jak się teraz okazało w wiadomo jakim celu. Ostatecznie zmarła na chorobę nowotworową w wieku 43 lat. Trudno w cały ten syf uwierzyć.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do