
Jak informuje „Gazeta Stołeczna”, policja zatrzymała w pracy dyrektora biblioteki w Ursusie i jego zastępczynię. Mają odpowiedzieć za trwające kilka lat wyłudzenia.
Policjanci weszli do siedziby Biblioteki Publicznej im. W.J. Grabskiego, żeby aresztować jej dyrekcję i zabezpieczyć dowody. To duża placówka, z której zbiorów korzysta 18 tys. czytelników rocznie. Podlegają jej trzy filie: w Gołąbkach, Skoroszach i na Niedźwiadku.
Funkcjonariusze zabezpieczyli komputery, szczególnie interesował ich ten dyrektora Piotra J. i jego zastępczyni Małgorzaty K. Oboje zostali wyprowadzeni i radiowozami przewiezieni na komendę. Oskarżony jest tez pracujący w bibliotece informatyk Bogusław B.
Dyrektor i zastępczyni usłyszeli siedem zarzutów. W latach 2010-16 mieli wspólnie wyłudzić z podległej im biblioteki ok. 190 tys. zł, posługując się „nierzetelnymi” dokumentami w rozliczaniu pieniędzy w ramach projektów unijnych.
Informatykowi Bogusławowi B. posrtawiono zarzut udzielenia pomocy dyrekcji – miał podrobić dla niej faktury o wartości ok. 27 tys. zł.
Sygnały o nieprawidłowościach docierały do władz dzielnicy już w 2015 r., ale dotyczyły naruszeń prawa pracy. - Zostało wdrożone postępowanie wyjaśniające, a Komisja Rewizyjna Dzielnicy Ursus przeprowadziła kontrolę – informuje Agnieszka Wall, rzeczniczka Urzędu.
Więcej: „Gazeta Stołeczna” z 25 maja 2017 r.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie