
Miałby dziś 86 lat. Do ostatnich dni niezwykle aktywny i całym sercem oddany najpierw miastu, a potem dzielnicy Ursus. Zmarł rok temu po ciężkiej chorobie. Był wieloletnim burmistrzem, a ostatnio przewodniczącym Rady Dzielnicy.
Był też kombatantem walki o niepodległość. Od lat 90. działał aktywnie w stołecznym samorządzie. Jest (był) Honorowym Obywatelem Ursusa. Doktor geofizyki. Ukończył Uniwersytet Warszawski i Akademię Górniczo-Hutniczą w Krakowie.
Jego życiowa dewiza brzmiała: „Nie pytaj, co można zrobić dla Ursusa, tylko zrób to o czym myślisz”. Niepokorny, uparty, pomysłowy. Ursus zawdzięczał mu wiele dobrego. Rok temu pożegnaliśmy Go 9 czerwca w parafii rzymskokatolickiej św. Jana Apostoła i Ewangelisty przy ul. Bolesława Śmiałego 13 w Ursusie-Gołąbkach.
Zabrakło nam jednego z najwybitniejszych mieszkańców naszej dzielnicy. Szkoda… Dlatego w tę pierwszą rocznicęjego śmierci wspomnijmy go jeszcze raz...
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie