
Macie ochotę na tradycyjną słodką przekąskę? Przeczytajcie, dokąd najlepiej się udać!
Rozpoczyna się ostatni tydzień karnawału. Według chrześcijańskiej tradycji, jest to ostatnia okazja przed nadejściem postu, by najeść się kalorycznych przysmaków
Chociaż obecnie Wielki Post nie jest tak ściśle przestrzegany, zwyczaj jedzenia pączków nie umarł. Do najpopularniejszych cukierni od rana ustawiają się kolejki, osoby będące na diecie robią sobie tak zwany “cheat day”, a w wielu firmach pracownicy otrzymują słodki poczęstunek.
A jak sprawa wygląda w Ursusie? Gdzie najlepiej pójść po tradycyjnego pączka?
Dużym zainteresowaniem cieszy się cukiernia przy Bohaterów Warszawy. Trzeba jednak liczyć się ze sporą kolejką. Mieszkańcy polecają także piekarnię w galerii Gawra na Warszawskiej. Różne rodzaje słodkości oferuje także Stacja Bazar, choć jej specjalnością są raczej tradycyjne polskie potrawy. Ale i słodyczy tam nie brakuje.
Spory wybór pączków jest również, jak co roku, w sieci piekarni Putka. Można tam dostać także przysmaki bezglutenowe i wegańskie. W naszej dzielnicy Putka ma 8 lokalizacji:
Najbardziej ekonomicznym wyborem pozostaje wciąż sieć sklepów Biedronka, pączki można tam kupić już od 29 groszy.
A poza samym Ursusem, na nieodległych Odolanach polecana jest “Stolica Lodów i Pączków”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie