
KS Ursus ma nowego znakomitego napastnika. Wprawdzie w ostatnim meczu z Concordią Elbląg nasz klub przerżnął 0:2, ale jedynym zawodnikiem, który zdecydowanie wyróżniał się na boisku, był Tomasz Chałas. Aktywny w akcjach ofensywnych, miał szansę na zdobycie bramki, ale elbląski bramkarz był akurat w świetnej formie.
Kim jest Tomasz Chałas, który - nie ma co ukrywać - jest nadzieją Ursusa Warszawa na awanse w III lidze i... wyjście do II?
Otóż Tomasz Chałas jest dawnym kolegą Roberta Lewandowskiego. Jak mówią znający ich obu - "Lewy" swoją karierę w jakimś sensie zawdzięcza właśnie obecnemu napastnikowi z Ursusa. Dlaczego?
Jako 16-latek Chałas trafił w sezonie 2004-5 do klubu Znicz Pruszków, który zajął miejsce dające szansę na awans do II ligi. W meczu z OKS Olsztyn zapewnia swemu nowemu klubowi udział w rywalizacji o ten awans bramką na 3:1. Dostrzega go wówczas Andrzej Zamilski i powołuje do kadry młodzieżowej, gdzie gra m.in. z Glikiem.
W sparingu w Legią Warszawa ofensywność Chałasa spodobała sie Dariuszowi Wdowczykowi, który obiecuje mu start w swojej drużynie. Niestety, Tomek doznaje kontuzji wiązadła i na trzy miesiące musi wyłączyć się z rozgrywek. Co robi? Poleca trenerowi swojego kolegę, tez napastnika - Roberta Lewandowskiego!
Chałas nie miał szczęścia. Kolejne kontuzje wykluczały go z rywalizacji, m.in. z Robertem Lewandowskim, który stał się gwiazdą klubu, strzelając przeciwnikom kilkanaście bramek w sezonie. W końcu Lewandowskiego kupił Lech Poznań i wydawało się, że Chałas odżyje. Zainteresowała sie nim Legia, z którą podpisał kontrakt. Ale trafił tam na Hiszpana Mikela Arruabarenę, który - korzystając z poparcia trenerów forujących wówczas w Legii piłkę iberyjską - wygryzł po prostu Tomka Chałasa i tyle.
Ale... Kluby go zauważają. Trwa jego peregrynacja między Górnikiem Zabrze, Polonią Bytom, Zawiszą Bydgoszcz... innymi klubami. Miota się. Zdolny, skuteczny i... bez łutu szczęścia, który miał Lewandowski.
"Chałasowi potrzeba zaufania trenera i zarządu klubu - pisze Michał Libuda na portalu gol24.pl cztery lata temu. - Wtedy pokazuje, co potrafi. Ten skromny piłkarz ma talent, który potwierdził w wielu występach. Kibice Olimpii powinni to rozumieć i wspierać piłkarza, który ma występować w Zawiszy Bydgoszcz. Zespół, który ma walczyć o Ekstraklasę, może mieć z niego pożytek".
Powiedzmy sobie tak: KS Ursus ma szczęście, że doszlusował do nich Tomek Chałas. I powinien zrobić wszystko, by temu utalentowanemu, 28-letniemu piłkarzowi dać szansę. Niech znajdzie tu przystań, gdzie nie będzie miał wokół siebie intryg, wśród których nie potrafi się znaleźć, a otoczy go zespół ludzi przychylnych (piłkarzy, trenerów, działaczy) i wówczas z pewnością rozwinie skrzydła, dając awanse Ursusowi... A jak wyfrunie w świat, to jednak z myślą o klubie, który mu to ułatwił, bo jest facetem lojalnym. Jak Robert Lewandowski, którego jest wart.
WOJCIECH PIELECKI
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie