Reklama

Ursus miejscem bezpiecznym, ale nie na ul. Orląt Lwowskich?

Pisaliśmy tu niedawno, że Ursus jest najbezpieczniejszą z dzielnic Warszawy. Tak wynika z policyjnych statystyk i powszechnego odczucia mieszkańców. Tymczasem to poczucie zostało zburzone na ul. Orląt Lwowskich u mieszkanki p. Oli.

Pani Ola napisała maila do portalu „Warszawa w pigułce”. Przytaczamy go w całości, ponieważ nami ten mail też wstrząsnął, zwłaszcza że – jak czytamy – mieszkanie zostało dosłownie splądrowane, nie oszczędzono pokoi dzieci, zginęła biżuteria, ubrania, sprzęt komputerowy. Złodziej dokonał zniszczeń, które są skazą na dobrym wizerunku dzielnicy.

Włamanie nastąpiło między 11 a 13, w samo południe. Jak pisze pani Ola, „nikt nic ani nie widział, ani nie słyszał. Kamer brak na osiedlu, o co walczę teraz… Dozorca, który sprząta klatki, widział ulotkarzy z plecakami, choć nie chcę nikogo posądzić, rzecz jasna; apeluję o ostrożność!!! Nie otwierajmy drzwi na klatce, uważajmy na tzw. obcych. Moje mieszkanie było tak bardzo splądrowane, nawet pokoje dzieci. Dodam, że mieszkam na drugim piętrze z czterech... Skradziono biżuterię, w tym pierścionek, który jest pamiątką rodzinną po zmarłej babci robiony na zamówienie, laptopy dwa, spodnie dresowe Puma szare mojego męża, pieniądze, ale nie duża kwota, ok. 600 zł. (…) Mieszkamy tu od 10 lat i taka niespodzianka w biały dzień”.

Pani Oli to miejsce – ul. Orląt Lwowskich – do niedawna też wydawało się bezpieczne. Szkoda, że to poczucie zostało zburzone. (j)

Fot. mapio.net

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do