
W ostatnim kwartale 2017 r. wyłączona zostanie z ruchu linia kolejowa łącząca Grodzisk Mazowiecki z Warszawą. Na czas remontu w to miejsce pojawią się dwie linie autobusowe. I buspas prowadzący z Pruszkowa do Ursusa.
Jedna linia autobusowa pobiegnie z Pruszkowa do Dworca Zachodniego, druga – z Grodziska Mazowieckiego po trasie kolei z przystankami pokrywającymi się ze stacjami kolejowymi.
Oczywiście autobusy będą wjeżdżać do Warszawy Alejami Jerozolimskimi, które – jak wiadomo – w godzinach szczytu są zwykle nieźle zakorkowane. Stąd pomysł buspasa, który ma pomóc komunikacji miejskiej w przemieszczaniu się pasażerów z szybkością zbliżoną do szybkości kolei.
Autobusy będą jeździły z częstotliwością 6-7 minut. Ale – jak się przypuszcza – zwiększy się liczba samochodów osobowych. Buspas wytyczony zostanie, niestety, tylko do Ursusa, gdyż – jak twierdzą w Zakładzie Transportu Miejskiego, i chyba słusznie – na odcinku Alej Jerozolimskich od Ursusa do centrum jest zbyt wiele rozlicznych rozjazdów. Dlatego w Zakładzie proponują przyszłym pasażerom autobusów, aby wysiadali na wiadukcie za ulicą Popularną i w dalszą drogę do centrum zabierali się pociągami jadącymi do Warszawy z Radomia.
Wyłączenie linii grodziskiej będzie trwało cały rok, od 3 września 2017 r. aż do ostatniego kwartału 2018 r. To będzie z pewnością małe trzęsienie ziemi. Ta linia jest bowiem jedną z najbardziej uczęszczanych tras stołecznej aglomeracji. W dni powszednie przemieszczają się nią setki tysięcy ludzi. Tyle że dla ich bezpieczeństwa właśnie musi nastąpić remont. Po nim – jak deklarują kolejarze – pociągi będą mogły się poruszać nawet z szybkością 120 km/h.
Fot. rynek-kolejowy.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie