
Rozwój technologii niesie za sobą nie tylko postęp, ale i nowe zagrożenia. Jednym z nich są przestępstwa dokonywane z wykorzystaniem sieci teleinformatycznych. W Warszawie zatrzymano 20-letniego obywatela Ukrainy, który – działając wspólnie z innymi osobami – miał bezprawnie uzyskać dostęp do rachunków bankowych i wypłacać środki za pomocą kodów BLIK. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym. Jak doszło do zatrzymania i co mu grozi?
Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Rejonowej Policji Warszawa-Ochota zadziałali błyskawicznie po otrzymaniu informacji o podejrzanym procederze zakupu telefonów komórkowych z nielegalnie pozyskanych środków.
Dzięki ustaleniom operacyjnym udało się zidentyfikować moment, w którym podejrzany miał odebrać zamówione wcześniej urządzenia. Policjanci zatrzymali go na gorącym uczynku w jednym z salonów sprzedaży.
Zatrzymany 20-latek tłumaczył, że jedynie odbierał telefony i przekazywał je nieznanemu mężczyźnie. Policja jednak szybko ustaliła, że jego udział w procederze był znacznie większy.
Zgodnie z art. 267 § 1 Kodeksu karnego, bezprawne uzyskanie informacji polega na uzyskaniu dostępu do informacji nieprzeznaczonej dla danej osoby, bez uprawnienia – m.in. poprzez przełamanie zabezpieczeń lub ominięcie ich. W tym przypadku chodziło o dostęp do rachunków bankowych poprzez wykorzystanie kodów BLIK przesyłanych przez komunikator.
Przestępcy często przejmują konta w mediach społecznościowych lub komunikatorach, podszywają się pod znajomych ofiary i proszą o pilną pomoc finansową – najczęściej w formie kodu BLIK. Otrzymany w ten sposób kod umożliwia błyskawiczną wypłatę gotówki z bankomatu.
Policjanci ustalili, że od 16 marca br. mężczyzna regularnie wypłacał środki z bankomatów w warszawskim Śródmieściu, korzystając z nieautoryzowanych kodów BLIK. Kody te otrzymywał przez komunikator, co świadczy o współdziałaniu z innymi osobami – być może zorganizowaną grupą przestępczą.
Po przeanalizowaniu zgromadzonego materiału dowodowego, prokurator Prokuratury Rejonowej Warszawa Ochota zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci dozoru policyjnego wobec zatrzymanego. To oznacza m.in. obowiązek regularnego stawiania się na komisariacie oraz zakaz opuszczania miejsca pobytu bez zgody organów ścigania.
Za bezprawne uzyskanie informacji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej polskie prawo przewiduje poważne sankcje:
kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat,
grzywna,
nawet kara do 10 lat w przypadku działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Oto kilka praktycznych wskazówek:
Nigdy nie przesyłaj kodu BLIK osobie, której tożsamości nie możesz potwierdzić.
Ustal hasło bezpieczeństwa ze swoimi bliskimi – do użycia w przypadku próśb o pieniądze.
Weryfikuj rozmówców – nawet jeśli wydają się znajomi.
Zgłaszaj wszelkie próby wyłudzenia na policję lub do banku.
Sprawa zatrzymanego obywatela Ukrainy pokazuje, że przestępstwa z wykorzystaniem sieci teleinformatycznych są realnym zagrożeniem, a działania służb mogą być bardzo skuteczne. W obliczu rosnącej liczby oszustw internetowych, warto zwiększać swoją świadomość i stosować zasady cyberbezpieczeństwa na co dzień. Postępowanie nadal trwa, a sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Ochota.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie