
Ma 31 lat i jeździł bez prawa jazdy, bo zostało mu ono cofnięte za nadmiar punktów karnych. Policjanci złapali go przypadkowo. Zatrzymali po prostu do rutynowej kontroli drogowej. Jechał oplem, z którym nie potrafił się rozstać pomimo administracyjnego zakazu prowadzenia samochodów osobowych. Teraz grożą mu za to dwa lata więzienia, zgodnie z art. 180a kodeksu karnego, który mówi, że tyle właśnie grozi temu, kto nie stosuje się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.
Po stwierdzeniu tych wszystkich faktów nieuprawniony kierowca został zatrzymany i przewieziony do komisariatu w Ursusie, a opel na parking policyjny. (l)
Fot. internet
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie