
Wśród mieszkańców Ursusa rozbrzmiała ostatnio afera. Okazuje się, że w pewnym rejonie od jakiegoś czasu grasuje wandal.
Od pewnego czasu mieszkańcy Ursusa skarżą się na tajemniczą osobę, która niszczy im samochody. Ofiarą wandala najczęściej padają lusterka pojazdów, wyrwane ze swojego miejsca.
Tak stało się w przypadku mężczyzny, który opisał incydent w internecie. Z jego relacji wynika, że urwano mu lusterko pomiędzy 13 a 15 stycznia, bo właśnie wtedy tam parkował. Oprócz uszkodzenia tej części samochodu, na tylnej klapie bagażnika cwaniaczek napisał "gamoń". To zdarzyło się przy ulicy Władysława Bełzy 17.
Ludzie zawrzeli. Przy okazji kilka osób zgłosiło, że miało podobny problem. Także wychodzi na to, że nie jest to pojedynczy przypadek. Jedna z internautek napisała, że trzy miesiące temu ktoś wyrwał jej z auta wycieraczkę i lusterko.
Czy policja zainteresuje się tym tematem?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie