Reklama

Osiedla przy Ryżowej: gdzie parkować? jak się nie dać pożarom?

Dylemat jest poważny. Do tej pory mieszkańcy wspólnot „Osiedle Rodzinne w Skoroszach” i „Ryżowa 41 A-H” nie mieli problemów z parkowaniem swoich aut. Chociaż też nie było zbyt luksusowo. Aż tu nagle pojawił się znak zakazu zatrzymywania się na jezdni wzdłuż chodnika.

Zakaz stoi od ponad miesiąca, straż miejska karze mandatami, a „ryżowianie” psioczą i… płacą lub – najczęściej – nie, mając nadzieję, że ktoś tę decyzję cofnie, a oni ujdą przed fiskusem.

Niestety, nie zanosi się na to, zwłaszcza że trwa informacyjny szum. Urząd Dzielnicy twierdzi, że wniosek o postawienie znaku zakazu postawiły (i uzyskały – jak widać – akceptację) obie wspólnoty mieszkaniowe w trosce o bezpieczeństwo pożarowe. Ponieważ parkowanie pojazdów poza wyznaczonymi zatokami (za mało ich, za mało!) skutecznie utrudniało przejazd większym pojazdom, w tym wozom strażackim.

Ponoć wszyscy „święci” byli powiadomieni o tym wniosku: rady mieszkańców, policja, straż miejska, inwestor budujący w okolicy i Urząd Dzielnicy. I co?

Właściwie to nie wiadomo co… Chcąc uniknąć mandatów, większość parkuje na rozjechanej już prawie dokumentnie łące wzdłuż ulicy Prystora. Tyle że jest to teren prywatny, o który zapewne upomni się właściciel. Chyba że jest wyrozumiały i czeka na śnieg, który całe to rozjeżdżone pobocze przykryje. Ale jak śniegu nie będzie?

Mieszkający przy Ryżowej nie mogą jakoś dogadać się ze swoimi wspólnotami, choć niby mają argumenty: do tej pory straż jakoś przejeżdżała, nie było problemu, natomiast ma problem kierowca autobusu, który każdego dnia przywozi tu dzieci do szkoły. Zatrzymuje się i liczy, że go straż miejska – w imię wyższego interesu społecznego – nie „zmandatuje”.

Co więc robić? Zawsze w takich sytuacjach opadają mi ręce, bo rozwiązanie problemu jest. Jakie? Ba, spotkajcie się Państwo – wszyscy zainteresowani – i pogadajcie. Kto Was powinien zebrać? No, obie wspólnoty, które – dobrze byłoby – aby wcześniej ustaliły ze sobą kto występował o ten zakaz…

MARCIN WOJCIECHOWSKI

Fot. mapa.targeo.pl

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mieszkaniec - niezalogowany 2016-10-30 19:42:31

    Rozwiązanie jest dość banalne, od marca 2016 jest decyzja Urządu Gminy Ursus wo możliwości dzierżawienia drogi miedzy osiedlami i tym samym zamknięcia osiedli, co znacznie poprawiło by możliwości parkowania, ale niestety wspólnota „Osiedle Rodzinne w Skoroszach” nie była tym do tej pory zainteresowana. Drugim rozwiązaniem, aby utrzymać przynajmniej taką sama liczbę miejsc parkingowych, a nie blokować drogi jest przesunięcie chodnika po stronie wspólnoty „Osiedle Rodzinne w Skoroszach”. Obecnie chodnik ten znajduje się na drodze gminnej, a gdyby był na działce należącej do wspólnoty, to w miejsce obecnego chodnika można by wykonać miejsca parkingowe w zatoczkach i zakaz nie byłby potrzebny. Jestem mieszkańcem osiedla i to nie prawda co jest napisane w artykule, że straż pożarna może bez problemu interweniować. Ostatnio w sierpniu przez źle zaparkowane samochody staż zablokowała rano ruch na przeszło godzinę i tym samy nie dało się wyjechać z osiedli np do pracy, mam zdjęcia z tej akcji jakby ktoś nie wierzył.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-09-04 20:20:51

    Wie ktoś u kogo/gdzie można wykupić miejsce parkingowe, jeżeli mieszkam na ryżowej 41 A-H?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Portal Ursusa




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do