
W dniu 2 czerwca rozpoczął się policyjny pościg w dzielnicy Ursus. Kierowca pod wpływem alkoholu uciekał przed policją ulicami dzielnicy: jechał po chodniku, uciekał pod prąd, wykonywał manewry z dużą prędkością. Niebezpiecznego kierowce udało się zatrzymać. Mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego dozór policyjny.
Mundurowi z komisariatu Policji w Ursusie na ulicy Bohaterów Warszawy zauważyli mężczyznę, który prowadził samochód bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i próbowali zatrzymać pojazd do kontroli. Wtedy mężczyzna dodał gazu i zaczął uciekać. Kierowca w trakcie pościgu nie stosował się do przepisów ruchu drogowego. Samochodem jechał po chodniku, uciekał pod prąd, wykonywał manewry z dużą prędkością, czym stwarzał zagrożenie dla innych osób.
Na ulicy Spisaka mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Policjanci wyciągnęli nietrzeźwego kierowce z pojazdu i założyli mu kajdanki. Z wynikiem ponad promila został zatrzymany i przewieziony do komisariatu policji w Ursusie. W trakcie ustaleń okoliczności zdarzenia, okazało się, że 55-latek jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Wołominie celem odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna usłyszał 3 zarzuty. Za spowodowanie kolizji stracił prawo jazdy oraz został ukarany grzywną w wysokości 2 500 złotych. Został też objęty policyjnym dozorem.
Fot. KSP
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie