Okazuje się, że dawna fabryka traktorów nie była taka zupełnie martwa. W jej podziemiach od jakiegoś czasu toczyła się bowiem produkcja… papierosów! Nielegalnych, rzecz jasna. W środę rano (12 października br.) Centralne Biuro Śledcze Policji zatrzymało tam osiem osób. Łatwo nie było, bo „producenci” fajek zabarykadowali się dość dobrze. Trzeba było użyć piły mechanicznej i granatów hukowych.
Do pokonania było aż troje drzwi. Aresztowani nie czekali na wezwanie, tylko sami położyli się na podłodze, wiedząc, że nie mają szans na ucieczkę.
Potem zatrzymano jeszcze kolejnych pięć osób, ale już po akcji w fabryce. Są to prawdopodobnie bossowie nielegalnego interesu. „W sumie – jak informuje media komisarz Agnieszka Hamelusz - policjanci zabezpieczyli ponad 1,3 mln gotowych papierosów i 6,5 tony krajanki tytoniowej o wartości ponad 5 mln zł oraz dwie maszyny do produkcji papierosów”.
W tym samym czasie likwidacji też uległa druga z nielegalnych fabryk, która zlokalizowana była w pow. kutnowskim i mieściła się w… kurnikach! Tam policjanci wykryli 2,5 mln gotowych papierosów i 2,5 tony tytoniu. Jak się szacuje, w fabryce produkowano kilkaset tysięcy papierosów dziennie. A straty Skarbu Państwa oszacowano na prawie 4 mln złotych. (w)
Fot. CBŚP
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie