
14-letnia dziewczyna z Ursusa wyrokiem Sądu dla Nieletnich została skierowana na pobyt w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Nie stawiła się. Policjanci otrzymali polecenie doprowadzenia jej w to miejsce. Pijany ojciec ich zaatakował, gdy przyszli po córkę.
Tego się policjanci nie spodziewali. Sprawa wydawała się rutynowa i zupełnie bezkonfliktowa. Kiedy drzwi mieszkania otworzył im 56-letni pijany ojciec, widać było, że bez szarpaniny się nie obejdzie. Rzucił się bowiem na nich i zaczął okładać pięściami. Miał jednak prawie 2 promile alkoholu we krwi, więc trudno mu było poradzić sobie z dwoma funkcjonariuszami i… został szybko obezwładniony.
Oboje – ojciec i córka – trafili do komisariatu, skąd on poszedł do aresztu, a ona do ośrodka, w którym powinna przebywać. Jemu grozi kara do 3 lat więzienia, a ona w ośrodku spędzi, niestety, czas do pełnoletności. Ten dramat to pokłosie rozbitej rodziny, nieudanych związków i wszechobecnego alkoholu…
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie