
Do wybuchu doszło dzisiaj (28.06.) rano na jednej z klatek schodowych przy ul. Sosnkowskiego na IV piętrze. Wszystko wskazuje na to, że był to granat…
Jeden z lokatorów idących do domu znalazł na swojej wycieraczce pakunek, który – jak mu się wydawało – przypominał granat. Powiadomił o tym policję, a ta sprowadziła swoich pirotechników. Cały blok (cztery klatki) został ewakuowany. Niestety, w czasie rozbrajania przedmiotu, wybuchł on w rękach jednego z pirotechników. Dzięki opancerzeniu, które miał na sobie, odniósł tylko lekkie obrażenia.
Po tym fakcie lokatorzy trzech klatek mogli powrócić do domu, a na czwartej trwają jeszcze prace dochodzeniowo-śledcze.
- Terrorystów nie musimy daleko szukać… - powiedział nam jeden z mieszkańców. – To z pewnością ktoś tutejszy, bo dawno nie widzieliśmy w naszej okolicy kogokolwiek z innej nacji…
Pożyjemy, zobaczymy…
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie